Czujność i szybka reakcja policjanta z Komendy Powiatowej Policji w Kutnie zapobiegły potencjalnej tragedii na drodze. Funkcjonariusz, który w czasie wolnym od służby przebywał w rejonie ulicy Objazdowej, zauważył samochód poruszający się w sposób wskazujący, że kierowca może być pod wpływem alkoholu. Jak się później okazało, przypuszczenia te były w pełni uzasadnione.
Do zdarzenia doszło 22 listopada po godzinie 23.00 w rejonie jednej ze stacji paliw. Policjant z Wydziału Ruchu Drogowego, mimo że nie pełnił służby, bez wahania podjął interwencję. Najpierw telefonicznie powiadomił dyżurnego kutnowskiej komendy o swoich podejrzeniach, a następnie zablokował volkswagena, uniemożliwiając kierującemu dalszą jazdę.
- Policjant o swoich podejrzeniach poinformował telefonicznie dyżurnego kutnowskiej komendy, a następnie zajechał mężczyźnie drogę swoim autem, uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Jak się okazało 44-letni kierujący volkswagenem był kompletnie pijany i przewoził troje pasażerów- przekazuje aspirant Daria Olczyk, oficer prasowy KPP Kutno.
Na miejsce skierowano patrol, który przebadał 44-latka alkomatem. Urządzenie wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie obywatela Mołdawii. Mężczyzna został zatrzymany, a wkrótce odpowie przed sądem. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów.
Policja przypomina, że jazda po alkoholu to jedno z najpoważniejszych zagrożeń na drogach. Nietrzeźwy kierowca stwarza ryzyko nie tylko dla siebie i pasażerów, ale również dla przypadkowych uczestników ruchu.
Funkcjonariusze apelują do kierowców o trzeźwość, odpowiedzialność i zdrowy rozsądek. Alkohol i kierownica to połączenie, które nigdy nie powinno się zdarzyć.
Zachowanie policjanta z Kutna po raz kolejny dowodzi, że funkcjonariuszem jest się nie tylko podczas służby. Dzięki jego zdecydowanej postawie z ruchu został wyeliminowany kierowca, którego nieodpowiedzialne zachowanie mogło zakończyć się tragedią.