Akcja "Blokujemy Orlen" w Łódzkiem: Sprawdź stację i godzinę protestu w twoim mieście! [Lista stacji]

Akcja Blokujemy Orlen w Łódzkiem: Sprawdź stację i godzinę protestu w twoim mieście! [Lista stacji]

Polscy kierowcy mają dość horrendalnych cen paliwa, skrzyknęli się w oddolnej inicjatywie i jutro w całym kraju będą blokować stacje koncernu Orlen. Akcja nie ominie także miejscowości w Łódzkiem, na ten moment są już informacje o 13 lokalizacjach w województwie. 

Wszystko zaczęło się 5 czerwca, od spontanicznego blokowania stacji w Bielsku-Białej. Kierowcy na tamtejszej stacji koncernu ustawiali swoje „zepsute" auta w kolejce, blokując tym samym wjazd innym klientom. Zdjęcia z bielskiej stacji obiegły internet i szybko jednorazowe przedsięwzięcie nabrało efektu kuli śniegowe, teraz akcja „Blokujemy Orlen" ma już charakter ogólnopolski i swoim zasięgiem obejmie co najmniej sto miast. Aktywni w tym zakresie są również kierowcy Łódzkiego, którzy już w najbliższą sobotę, 11 czerwca planują "tankować" na Orlenach w Łódzkiem.

Blokujemy Orlen, gdzie w Łódzkiem?

W tej chwili na listę miast, które figurują na oficjalnej stronie internetowej akcji blokumeyorlen.pl wpisanych jest trzynaście lokalizacji w całym województwie. Są to stacje w m.in.:

  • Tomaszowie Mazowieckim, ulicy Tamka 2
  • Kutnie, ul. Tadeusza Kościuszki 56
  • Aleksandrowie Łódzkim, ul Konstantynowska 17
  • Lodzi, ul. Juliana Tuwima 7 oraz aleja Grzegorza Palki 7
  • Piotrkowie Trybunalskim, ul. Sulejowska 134
  • Bełchatowie, Aleja Włókniarzy 1
  • Zgierzu, Ul Długa 177
  • Radomsku, Ul. Brzeźnicka 53
  • Koluszkach, Ul. Partyzantów 8A
  • Brzezinach, u. Tadeusza Kościuszki 16
  • Strykowie, Ul. Brzezińska 6
  • Rawie Mazowieckiej, Ul. Katowicka 3
  • Sieradzu, Ul. Jana Pawła II 61
  • Skierniewicach, ul Widok 18

Lokalizacje na bieżąco aktualizowanych poszczególnych stacji dostępne są na stronie organizatora akcji >>> KLIKNIJ

Blokujemy Orlen, jak wygląda akcja?

Protest odbędzie się nie tylko na stacjach konkretnego koncernu, ale co ważne odbywa się w jednym czasie we wszystkich polskich lokalizacjach, to najbliższa sobota 11 czerwca w godzinach od 16.00 do 18.00.

Zasady akcji są proste, protestujący mają utworzyć „sztuczną" kolejkę do stacji. Na stronie wydarzenia „Blokujemy Orlen" organizatorzy wskazali, że jego celem jest sprzeciw wobec polityki władz Orlenu,

- W wielkim, telegraficznym skrócie - nie podoba nam się polityka Orlenu, który mimo kursu dolara i cen za baryłkę ropy śrubuje ceny na polskim rynku paliw. Nie jesteśmy również zadowoleni z tego jak rząd (nie)radzi sobie z tym problemem.„który mimo kursu dolara i cen za baryłkę ropy śrubuje ceny na polskim rynku paliw Jednocześnie podkreślają też, że nie są zadowoleni z tego, „jak rząd (nie)radzi sobie z tym problemem i zamiata go pod dywan - informują organizatorzy i dodają: - Każdy może przyjechać na Orlen i się rozmyślić, albo namyślać 1000 razy. Wszystko w mocno powolnym stylu. Nie ma przepisu, który tego zabrania.

Przepis o "zepsutych" autach bądź rozmyślaniu się z tankowaniem nie jest jedyny. Kierowcy z Bełchatowa będą za to tankować zaledwie po 1 litrze paliwa, w ten sposób ma powstać kolejka, która będzie widocznym znakiem protestu.

- Nie chcemy całkowicie blokować stacji, ponieważ jest ona prowadzona przez prywatnego przedsiębiorcę i nie chcemy całkowicie zakłócić mu prowadzenia firmy, a tym samym zaszkodzić jemu i jego pracownikom. Niemniej jednak liczę, że długa kolejka, która się wytworzy będzie widocznym sygnałem naszego sprzeciwu - mówi Marek Kwapisiewicz, inicjator akcji w Bełchatowie.

- Każdy z Was podjeżdża pod "instrybutor", wychodzi z pojazdu, otwiera bak, bierze pistolet i nagle się rozmyśla, zamyka bak, wraca do samochodu, a całość robi wyjątkowo powoli, flegmatycznie. Następnie taki uczestnik jedzie z powrotem na koniec kolejki, a kolejna osoba robi to samo. Opcjonalnie zalewa za niewielką kwotę i idzie zapłacić rachunek bez pośpiechu. Nawet jeśli obsługa stacji wezwie policję to nikt Wam nic nie może zrobić - ważne jednak, by zachowywać się przy tym spokojnie i nie prowokować sytuacji konfliktowych. Zależy na pokojowych rozwiązaniach i właściwym przekazie - jesteśmy poirytowanymi obywatelami, którzy mają dość wysokich cen paliw, braku reakcji ze strony rządu i wyrażają to w cywilizowany sposób - zaznaczają inicjatorzy blokowania z Sieradza.