Dieta, to temat, który powraca do nas jak bumerang. Zwykle traktujemy ją jak plan na nową sylwetkę lub sposób na lepsze wyniki badań, ale dieta to coś znacznie więcej. To nasze codzienne wybory. Styl życia. To, co kładziemy na talerz, nie tylko dla ciała, ale i dla umysłu.
Zbliżające się święta, to nie powód, by rezygnować z ulubionych potraw. Wręcz przeciwnie,to czas, kiedy warto zjeść coś, co kojarzy się z domem i rodziną. Jedzenie pełni także rolę społeczną. Wspólne śniadania, ciasta babci, jajka z majonezem – to wszystko element naszej tradycji.
Czy da się przytyć w trzy dni? Pytamy o to Darię Rembowską, szpitalnego dietetyka.
- Nie tak łatwo przytyć, jak się wydaje. Aby organizm zwiększył swoją masę o 1 kg tkanki tłuszczowej, trzeba zjeść aż 7 tysięcy kilokalorii ponad swoje zapotrzebowanie. Dla większości kobiet oznaczałoby to zjedzenie około 9000 kcal w jeden dzień! To naprawdę dużo- mówi dietetyk i dodaje - Po świętach część osób zauważa kilka kilogramów więcej na wadze, ale to zwykle nie tłuszcz. To pokarm w jelitach, woda zatrzymana w organizmie, sól, przyczyną tego może być też zmiana rytmu dnia. Po kilku dniach powrotu do codziennych, ale zdrowych nawyków, wszystko wraca do normy – mówi Daria Rembowska.
Nie trzeba się więc w święta katować dietą. Lepiej postawić na świadomy wybór jedzenia. Jeść powoli, słodkości potraktować jako dodatek do posiłku, a po obiedzie wybrać się na dłuższy spacer z psem lub rodziną. Należy też pamiętać o wodzie i herbacie – wspierają trawienie i pomagają uniknąć bólu brzucha.
Jak podkreślają znawcy tematu, na diecie jesteśmy przez cały rok, nie tylko w świąteczny weekend. Nie chodzi o to, by zawsze wszystkiego sobie odmawiać. Chodzi o wybory, które podejmuje się przez pozostałe dni.
Warto więc wyjść na spacer, poćwiczyć, pobyć z bliskimi. Czasem to najlepsza przyjemnośćzarówno dla ciała, jak i ducha.
źródło: Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego