25 września zgierscy policjanci zostali poinformowali o podejrzeniu prowadzenia pojazdu przez nietrzeźwego kierującego na autostradzie A2 w kierunku Poznania. Gdy dotarli na miejsce okazało się, że mężczyzna ma 3,5 promila w organizmie oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Każde zgłoszenie dotyczące nietrzeźwych kierujących traktowane jest priorytetowo, gdyż niesie ze sobą ogromne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Dlatego policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu zadziałali natychmiast.
- Po przybyciu na miejsce zobaczyli pojazd marki Seat stojący na pasie zieleni, oraz kierującego, który znajdował się pod opieką medyków. Od ratowników policjanci dowiedzieli się, że osobówkę zatrzymał świadek, który z uwagi na pilne sprawy służbowe odjechał z miejsca, zostawiając kierowcę pod opieką medyków. Jak się okazało ratownicy przejeżdżając autostradą i widząc stojące na pasie zieleni samochody zatrzymali się, żeby zobaczyć czy nikt nie potrzebuje pomocy - przekazuje sierż.sztab. Bartłomiej Arcimowicz z KPP Zagierz.
Funkcjonariusze przebadali 42-latka na zawartość alkoholu w organizmie. Wynik badania to 3,5 promila alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach okazało się dodatkowo, że posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności.