Kolejny tragiczny wypadek w powiecie łęczyckim. Poszedł podlewać warzywa, utopił się w stawie
Do kolejnego, w ostatnim czasie na terenie powiatu łęczyckiego, tragicznego wypadku doszło w nocy z wtorku na środę w miejscowości Sługi (gm. Góra Św. Małgorzaty). Mimo szybkiej reakcji ratowników nie udało się uratować 41-letniego mężczyzny.
W środę, 22 kwietnia przed godziną 1:00 zdesperowana kobieta zaalarmowała służby ratunkowe o tym, że jej mąż prawdopodobnie utopił się stawie. Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Łodzi przekazało dane do stanowiska kierowania KP PSP w Łęczycy, KPP w Łęczycy oraz ratowników medycznych.
- Na miejsce zdarzenia zadysponowano dwa zastępy JRG Łęczyca, w tym jedne z łódką oraz jeden OSP Góra Św. Małgorzaty. Dyspozytor stanowiska kierowania KW PSP w Łodzi zadecydował także o przyjeździe na miejsce specjalistycznej grupy ratownictwa wodno-nurkowego - informuje asp. Grzegorz Sobiński, rzecznik prasowy KP PPS w Łęczycy.
Gdy ratownicy dotarli na miejsce stwierdzili w wodzie pływające rzeczy osobiste mężczyzny. Zgłaszająca twierdziła, że 41-latek wcześniej poszedł podlewać warzywa. Na zbiorniku wodnym o wymiarach 10x15 metrów zwodowano łódkę, z które strażacy przeczesali staw. Niestety poszukiwania nie przyniosły skutku.
- Po przybyciu specjalistycznej grupy ratownictwa wodno-nurkowego ponownie sprawdzono teren, tym razem przy pomocy nurka - dodaje asp. Grzegorz Sobiński. - Poszkodowany został odnaleziony i ewakuowano go na brzeg.
Niestety na pomoc było już za późno. Odstąpiono od resuscytacji krążeniowo-oddechowej, a lekarz stwierdził zgon. Dokładne okoliczności zdarzenia ustalać będą policjanci. Na miejscu działania prowadził także dowódca JRG w Łęczycy.
Ostatnie dni w powiecie łęczyckim i w regionie są tragiczne. W miniony poniedziałek, 21 kwietnia w miejscowości Rybitwy (gm. Witonia) zmarł 79-letni mężczyzna, który został przygnieciony przez opryskiwacz (więcej w TYM MIEJSCU). Natomiast w gminie Grabów doszło do zabójstwa 58-latka (więcej w TYM MIEJSCU), a w Kutnie młody mężczyzna prawdopodobnie targnął się na swoje życie (szczegóły w TYM MIEJSCU).
