Najważniejsze wideo w eku24
 
Budowa drogi Cudniki - Głogowa Wieś

Budowa drogi Cudniki - Głogowa Wieś

Liczba osób, które zobaczyły to wideo7 840 wyświetlenia
 
Świetlica w Miłosnej zmieni swoje oblicze

Świetlica w Miłosnej zmieni swoje oblicze

Liczba osób, które zobaczyły to wideo9 789 wyświetlenia
 
Piknik Rodzinny w Gminie Krośniewice

Piknik Rodzinny w Gminie Krośniewice

Liczba osób, które zobaczyły to wideo11 813 wyświetlenia
 
Dożynki Gminy Daszyna

Dożynki Gminy Daszyna

Liczba osób, które zobaczyły to wideo40 843 wyświetlenia
 
Dożynki Województwa Łódzkiego 2025

Dożynki Województwa Łódzkiego 2025

Liczba osób, które zobaczyły to wideo360 351 wyświetlenia
 
Przystanki w Gminie Krośniewice zmienią swoje oblicze

Przystanki w Gminie Krośniewice zmienią swoje oblicze

Liczba osób, które zobaczyły to wideo16 897 wyświetlenia
 
Trwa budowa fontanny w Krośniewicach

Trwa budowa fontanny w Krośniewicach

Liczba osób, które zobaczyły to wideo20 732 wyświetlenia
 
Takiego wideo jeszcze nie widzieliście. Obejrzyjcie do końca

Takiego wideo jeszcze nie widzieliście. Obejrzyjcie do końca

Liczba osób, które zobaczyły to wideo149 390 wyświetlenia
 
Rodzinna Fiesta w Gminie Bielawy

Rodzinna Fiesta w Gminie Bielawy

Liczba osób, które zobaczyły to wideo39 563 wyświetlenia
 
Gmina Bielawy ma nowy, piękny budynek

Gmina Bielawy ma nowy, piękny budynek

Liczba osób, które zobaczyły to wideo49 783 wyświetlenia
 
Dzień Nowalijki w Piątku

Dzień Nowalijki w Piątku

Liczba osób, które zobaczyły to wideo43 076 wyświetlenia
 
Dzień Dziecka w Łęczycy 2025

Dzień Dziecka w Łęczycy 2025

Liczba osób, które zobaczyły to wideo32 837 wyświetlenia
 
Mistrzostwa w sporcie pożarniczym w Grabowie

Mistrzostwa w sporcie pożarniczym w Grabowie

Liczba osób, które zobaczyły to wideo168 106 wyświetlenia
 
Pożar gazociągu w Gałkowie Dużym

Pożar gazociągu w Gałkowie Dużym

Liczba osób, które zobaczyły to wideo175 837 wyświetlenia
 
Ulica Bema i Wąska w Krośniewicach pięknie wyremontowane

Ulica Bema i Wąska w Krośniewicach pięknie wyremontowane

Liczba osób, które zobaczyły to wideo49 943 wyświetlenia
 
W Bratoszewicach odbyły się kolejne Targi Rolne “Agrotechnika”

W Bratoszewicach odbyły się kolejne Targi Rolne “Agrotechnika”

Liczba osób, które zobaczyły to wideo204 251 wyświetlenia
 
Co dzieje się w parku Rembielińskich?

Co dzieje się w parku Rembielińskich?

Liczba osób, które zobaczyły to wideo39 191 wyświetlenia
 
Liceum Ogólnokształcące w Krośniewicach

Liceum Ogólnokształcące w Krośniewicach

Liczba osób, które zobaczyły to wideo44 444 wyświetlenia
 
Remont budynku przy stadionie miejskim w Krośniewicach

Remont budynku przy stadionie miejskim w Krośniewicach

Liczba osób, które zobaczyły to wideo37 414 wyświetlenia
 
Przedszkole i żłobek w Krośniewicach

Przedszkole i żłobek w Krośniewicach

Liczba osób, które zobaczyły to wideo50 350 wyświetlenia
 
Dzień Kobiet w Gminie Daszyna

Dzień Kobiet w Gminie Daszyna

Liczba osób, które zobaczyły to wideo66 775 wyświetlenia
 
Duża akcja policji w Łódzkiem. Zatrzymano blisko 100 przestępców!

Duża akcja policji w Łódzkiem. Zatrzymano blisko 100 przestępców!

Liczba osób, które zobaczyły to wideo272 309 wyświetlenia
 
Wielki Turniej Piłki Siatkowej w Łęczycy

Wielki Turniej Piłki Siatkowej w Łęczycy

Liczba osób, które zobaczyły to wideo62 284 wyświetlenia

Sebastian M. przed sądem: przeprosiny i początek procesu ws. tragedii na A1 [Foto]

44555199-637b-4c02-af44-3393511_20251022-190622_1

W środę, 22 października, przed Sądem Rejonowym w Piotrkowie Trybunalskim ruszył proces Sebastiana M., oskarżonego o spowodowanie tragicznego wypadku na autostradzie A1 we wrześniu 2023 roku. W wyniku zderzenia prowadzonego przez niego BMW z Kią śmierć poniosła trzyosobowa rodzina – rodzice i ich pięcioletni syn. Tym razem udało się odczytać akt oskarżenia i tym samym proces ruszył. 

Akt oskarżenia odczytała prokurator Izabela Knapik z Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Według ustaleń śledczych, 16 września 2023 roku około godz. 20 Sebastian M., poruszając się BMW z prędkością 315 km/h, rażąco naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na środkowy pas autostrady i uderzył w kię, która w wyniku zderzenia stanęła w ogniu. Wszystkie trzy osoby podróżujące autem zginęły na miejscu.

Obrończyni oskarżonego, mecenas Katarzyna Hebda, wystąpiła o odstąpienie od przesłuchania Sebastiana M., informując, że ten chce dobrowolnie poddać się karze. Sędzia nie przychyliła się jednak do wniosku, wskazując, że taki dokument nie wpłynął wcześniej do prokuratury, a przyjęcie go w trakcie rozprawy prowadziłoby do kolejnego odroczenia postępowania. Przypomnijmy, proces rozpoczął się już ponad miesiąc po pierwotnie wyznaczonym terminie ze względu na wcześniejszy wniosek oskarżonego o mediację z pokrzywdzonymi.

Sąd przystąpił więc do przesłuchania Sebastiana M., zamykając tym samym drogę proceduralną do dobrowolnego poddania się karze.

Przeprasza, ale odmawia składania wyjaśnień i się nie przyznaje

Sebastian M. złożył przed sądem krótkie oświadczenie. 

Bardzo przepraszam wszystkich pokrzywdzonych za to, co się stało, i chciałbym złożyć najszczersze wyrazy współczucia. 16 września stała się ogromna tragedia. Nie mam adekwatnych słów do utraty bliskich i chciałbym złożyć kondolencje rodzinie z powodu utraty najbliższych – powiedział dziś na sali sądowej Sebastian M.

Oskarżony odmówił jednak odpowiedzi na pytania sądu oraz składania wyjaśnień. Sędzia odczytała więc wyjaśnienia złożone przez niego podczas przesłuchania w prokuraturze w maju br. Sebastian M. nie przyznał się wówczas do winy. Tłumaczył, że po wypadku udzielił pomocy swojemu pasażerowi i nie uciekł z kraju, lecz wyjechał w zaplanowaną wcześniej podróż służbową.

"Wydarzyła się tragedia. Ubolewam, że tego dnia znalazłem się w tym miejscu. Bardzo współczuję rodzinie pokrzywdzonych, nie ma dnia, żebym nie myślał o tym wypadku" – zapisano w protokole przesłuchania.

Sebastian M. twierdził, że wysłał maila do komendy w Piotrkowie Trybunalskim, informując o zdarzeniu. W kolejnych dniach - jak zeznał - przebywał w domu, następnie uczestniczył w szkoleniu w Warszawie, po czym udał się na targi kawowe.

Podkreślał, że wyjazd do Stambułu miał charakter biznesowy i dopiero tam dowiedział się, że jest poszukiwany Czerwoną Notą Interpolu. Został zatrzymany w Dubaju, gdzie odmówiono mu listu żelaznego, a następnie wydano Polsce. Od maja przebywa w areszcie tymczasowym.

Podczas środowej rozprawy sąd przesłuchał także pierwszych świadków. Było to troje podróżujących tego feralnego dnia autostradą A1 - dwóch kierowców i pasażera samochodów, które były wyprzedzane przez BMW tuż przed wypadkiem. Wszyscy zeznali, że auto poruszało się z bardzo dużą prędkością i używało świateł, by „poganiać" kierowców.

Jeden z mężczyzn, jadący w kierunku Śląska z żoną i małym dzieckiem, stwierdził, że BMW pojawiło się nagle za jego autem podczas manewru wyprzedzania. Zkolei kobieta prowadząca fiata, która sama zgłosiła się jako świadek po komunikacie prokuratury, powiedziała, że BMW wyprzedzało z taką prędkością, że trudno było odgadnąć jakiejmarki byl to pojazd.Świadkowie szacowali prędkość pojazdu Sebastiana M. na około 200–250 km/h.

Rodzina ofiar nie zostanie przesłuchana na sali sądowej


Na wniosek pełnomocnika pokrzywdzonych, sąd zdecydował, że rodzina ofiar nie będzie przesłuchiwana na rozprawie. Ich zeznania ze śledztwa zostaną uznane za ujawnione bez odczytywania na sali.

Po przesłuchaniu świadków sędzia zakończyła środowe posiedzenie. Kolejna rozprawa została wyznaczona na 28 października, a następne odbędą się w styczniu 2026 roku.

Przypomnijmy, Sebastian M. w piotrkowskim sądzie na rozpocząciu procesu pojawił się 8 września, po blisko dwóch latach od tragedii na A1. Wówczas sprawa przed Sądem Rejonowym w Piotrkowie Trybunalskim się rozpoczęła, zanim jednak doszło do odczytania na wokandzie aktu oskarżenia i tym samym początku właściwego procesu, piotrkowski sąd uwzględnił wniosek obrońcy oskarżonego M. o skierowanie sprawy do mediacji z oskarżycielami posiłkowymi. Choć mediacje mają charakter ugodowy, nie oznaczają, że Sebastian M. uniknie wyroku – postępowanie karne będzie kontynuowane.

Sebastian M. został tymczasowo aresztowany i – zgodnie z decyzją sądu – najcięższy ze środków zapobiegawczych ma być wobec niego stosowany co najmniej do 24 grudnia 2025 roku. Podczas rozpraw jest i będzie dowożony z aresztu śledczego. 

Sprawa Sebastiana M. wstrząsnęła opinią publiczną, nie tylko ze względu na skalę tragedii, ale i na sposób, w jaki oskarżony zachowywał się po wypadku. Po krótce przypomnijmy. Do tragicznego wypadku doszło 16 września 2023 r. w Sierosławiu niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego. 

Na autostradzie Al zginęła trzyosobowa rodzina - małżeństwo i ich pięcioletni syn. Ich auto, po otrzymaniu olbrzymiego uderzenia od bmw kierowanego przez Sebastiana M. stanęło w płomieniach, wszyscy zginęli. W toku postępowania śledczy ustalili, że za wypadek odpowiedzialne było bmw, za którego kierownicą siedział Sebastian M. Ten z kolei kilka dni po wypadku uciekł z Polski - najpierw do Niemiec, a później stamtąd do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na polecenie ówczesnego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry wydano za nim list gończy, wówczas ujawniony został również wizerunek Sebastiana M. Jak opublikowano w liście gończym w 2023 roku, Sebastian M.:

"Jest podejrzany o to, że: jadąc lewym pasem drogi w kierunku Katowic, jako kierujący BMW M8501 umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego. Śledczy wskazują, że mężczyzna prowadził pojazd z nadmierną prędkością, wynoszącą nie mniej niż 259 km/h (w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie do 120 km/h) i uderzył, w tył samochodu KIA. W skutek tego uderzenia kierujący samochodem marki KIA zjechał na pas awaryjny i uderzył w bariery ochronne, w wyniku czego w pojeździe doszło do pożaru, w następstwie którego samochód ten spłonął całkowicie, w skutek czego śmierć na miejscu poniosły trzy osoby jadące tym pojazdem" .

Mężczyzna był poszukiwany na podstawie czerwonej noty Interpolu. Policja w Zjednoczonych Emiratach Arabskich wspierana przez polską Specjalną Grupę Poszukiwawczą zatrzymała M. w Dubaju w październiku 2023 roku. Polska prokuratura, w ramach procedury ekstradycyjnej wnioskowała o wydanie Sebastiana M. do Polski od miesięcy. Pod koniec maja 2025 roku udało się przetransportować M. do kraju. Usłyszał zarzuty i zgodnie z decyzją sądu trafił do aresztu i tam spędzi najbliższe miesiące.

Proces toczy się przy dużym zainteresowaniu mediów – piotrkowski sąd zdecydował o jawności procesu, choć wniosek sprzeciwiający się temu złożyła mecenas oskarżonego.