Najważniejsze wideo w eku24
 
Dożynki Gminy Daszyna

Dożynki Gminy Daszyna

Liczba osób, które zobaczyły to wideo24 191 wyświetlenia
 
Dożynki Województwa Łódzkiego 2025

Dożynki Województwa Łódzkiego 2025

Liczba osób, które zobaczyły to wideo303 569 wyświetlenia
 
Przystanki w Gminie Krośniewice zmienią swoje oblicze

Przystanki w Gminie Krośniewice zmienią swoje oblicze

Liczba osób, które zobaczyły to wideo12 533 wyświetlenia
 
Trwa budowa fontanny w Krośniewicach

Trwa budowa fontanny w Krośniewicach

Liczba osób, które zobaczyły to wideo16 668 wyświetlenia
 
Takiego wideo jeszcze nie widzieliście. Obejrzyjcie do końca

Takiego wideo jeszcze nie widzieliście. Obejrzyjcie do końca

Liczba osób, które zobaczyły to wideo94 416 wyświetlenia
 
Rodzinna Fiesta w Gminie Bielawy

Rodzinna Fiesta w Gminie Bielawy

Liczba osób, które zobaczyły to wideo29 113 wyświetlenia
 
Gmina Bielawy ma nowy, piękny budynek

Gmina Bielawy ma nowy, piękny budynek

Liczba osób, które zobaczyły to wideo39 241 wyświetlenia
 
Dzień Nowalijki w Piątku

Dzień Nowalijki w Piątku

Liczba osób, które zobaczyły to wideo34 260 wyświetlenia
 
Dzień Dziecka w Łęczycy 2025

Dzień Dziecka w Łęczycy 2025

Liczba osób, które zobaczyły to wideo26 057 wyświetlenia
 
Mistrzostwa w sporcie pożarniczym w Grabowie

Mistrzostwa w sporcie pożarniczym w Grabowie

Liczba osób, które zobaczyły to wideo120 804 wyświetlenia
 
Pożar gazociągu w Gałkowie Dużym

Pożar gazociągu w Gałkowie Dużym

Liczba osób, które zobaczyły to wideo133 009 wyświetlenia
 
Ulica Bema i Wąska w Krośniewicach pięknie wyremontowane

Ulica Bema i Wąska w Krośniewicach pięknie wyremontowane

Liczba osób, które zobaczyły to wideo44 749 wyświetlenia
 
W Bratoszewicach odbyły się kolejne Targi Rolne “Agrotechnika”

W Bratoszewicach odbyły się kolejne Targi Rolne “Agrotechnika”

Liczba osób, które zobaczyły to wideo164 962 wyświetlenia
 
Co dzieje się w parku Rembielińskich?

Co dzieje się w parku Rembielińskich?

Liczba osób, które zobaczyły to wideo34 417 wyświetlenia
 
Liceum Ogólnokształcące w Krośniewicach

Liceum Ogólnokształcące w Krośniewicach

Liczba osób, które zobaczyły to wideo40 046 wyświetlenia
 
Remont budynku przy stadionie miejskim w Krośniewicach

Remont budynku przy stadionie miejskim w Krośniewicach

Liczba osób, które zobaczyły to wideo33 406 wyświetlenia
 
Przedszkole i żłobek w Krośniewicach

Przedszkole i żłobek w Krośniewicach

Liczba osób, które zobaczyły to wideo45 954 wyświetlenia
 
Dzień Kobiet w Gminie Daszyna

Dzień Kobiet w Gminie Daszyna

Liczba osób, które zobaczyły to wideo62 481 wyświetlenia
 
Duża akcja policji w Łódzkiem. Zatrzymano blisko 100 przestępców!

Duża akcja policji w Łódzkiem. Zatrzymano blisko 100 przestępców!

Liczba osób, które zobaczyły to wideo234 295 wyświetlenia
 
Wielki Turniej Piłki Siatkowej w Łęczycy

Wielki Turniej Piłki Siatkowej w Łęczycy

Liczba osób, które zobaczyły to wideo55 749 wyświetlenia
 
Na tę przebudowę mieszkańcy czekali ponad 50 lat

Na tę przebudowę mieszkańcy czekali ponad 50 lat

Liczba osób, które zobaczyły to wideo32 911 wyświetlenia
 
To jeden z najważniejszych projektów zrealizowanych dla mieszkańców Krośniewic

To jeden z najważniejszych projektów zrealizowanych dla mieszkańców Krośniewic

Liczba osób, które zobaczyły to wideo31 290 wyświetlenia
 
"Adwentowy kalendarz życzliwości i pozytywnego myślenia"

"Adwentowy kalendarz życzliwości i pozytywnego myślenia"

Liczba osób, które zobaczyły to wideo195 723 wyświetlenia

Widzę, że ludzie są ciekawi naszej historii

02-4
zdjęcia: UMWŁ

Łódzkie dla młodych. Aleksandra Olbryś, archeolożka z Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi, mogła pracować w różnych zakątkach Polski i Europy, wybrała Łódź.

Ukończyła Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu. Brała udział w wykopaliskach w różnych częściach Polski i Europy, studiowała w Szwecji, była na stażu w muzeum archeologicznym w Portugalii. I choć pojawiła się myśl, żeby zostać na słonecznym południu naszego kontynentu, zdecydowała się wrócić do Polski, do Łodzi.

- Przemyślałam sprawę i doszłam do wniosku, że fajnie jest wyjeżdżać, ale wolę pracować w Polsce, po polsku i z polską archeologią, którą chcę propagować. Robię to w Dziale Edukacji Muzeum Archeologicznego i Etnograficznym w Łodzi - mówi Aleksandra Olbryś. - Oczywiście wykorzystuję do tego wiedzę, którą nabyłam podczas moich archeologicznych podróży.

W naszym muzeum Ola pracuje w dziale naukowo-oświatowym, który zajmuje się szeroko rozumianą edukacją.

- To wszelkie działania dotyczące popularyzacji wiedzy wśród najmłodszych, ale nie tylko, bo mamy na przykład cykl „Muzeum dla dorosłych". Przygotowujemy zajęcia muzealne, które oprawione są częścią merytoryczną oraz warsztatową, plastyczną, rzemieślniczą. Tak przekazana wiedza jest ciekawsza, łatwiej tak zasiać to ziarno. Dział jest bardzo rozwojowy. Jeśli są pomysły, to jest też przestrzeń na ich realizację - mówi Aleksandra.

A ciekawe pomysły mogą się zrodzić niespodziewanie.

- Niedawno znalazłam u nas skrzynkę z potłuczoną ceramiką i list od pani, która kiedyś przekazała muzeum ceramikę z Morza Adriatyckiego. Stwierdziłam, no dobra, zróbmy z tego warsztaty, żeby dzieci miały kontakt z oryginalną zabytkową materią, mogły jej dotknąć. Obudowałam to zajęciami z archeologii podwodnej, bo wykopaliska można prowadzić nie tylko na lądzie, i wyszła bardzo ciekawa lekcja - opowiada Ola.

Historia interesowała Aleksandrę od dziecka. Ta tematyka była obecna w jej domu, zwłaszcza historia dynastii Piastów.

- Dlatego w okolicach matur stwierdziłam, że archeologia może być ciekawym kierunkiem studiów - mówi Ola.

Wybór padł na uniwersytet w Poznaniu.

- Wybrałam Poznań, bo słyszałam, że jest tam świetny Instytut Archeologii, ale chciałam też wyjechać na studia dalej niż do Łodzi – wspomina.

Ukończyła studia licencjackie, później magisterskie, które trwały nie dwa lata, a trzy.

- Przedłużyły się, bo wyjechałam na Erasmusa do Szwecji. Pół roku spędziłam w miejscowości Växjö, gdzie jest Uniwersytet Linneusza - opowiada Ola.

W wakacje brała udział w wykopaliskach archeologicznych. Na pierwszym roku były to badania prowadzone przez jej uczelnię w Sierpcu w województwie mazowieckim, przy pozostałościach tamtejszego zamku. Później były prace w podziemiach kolegiaty w Poznaniu.

- Na drugim roku wyjechałam na wykopaliska związane z okresem prehistorii, który interesuje mnie najbardziej, czyli starszą epoką kamienia. Fascynuje mnie ten temat, bo im dalej w przeszłość, tym ciekawiej, bardziej tajemniczo - opowiada Ola.

Pracowała w Jaskini Ciemnej w Ojcowskim Parku Narodowym. Archeolodzy szukali tam neandertalczyka.

- To były wykopaliska zorganizowane w miejscu, gdzie już wcześniej natrafiono na ślady neandertalczyka. I znaleźliśmy to, co jadł oraz narzędzia, którymi się posługiwał. To ciekawy projekt, który nadal jest realizowany przez archeologów z Uniwersytetu Jagiellońskiego - opowiada Ola.

Najważniejsze, jak się okazało, były wykopaliska niedaleko Pietraszyna w województwie śląskim, gdzie jest znane paleolityczne stanowisko prowadzone przez Instytut Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego.

- Badaliśmy fragment, gdzie nic się nie pojawiało, taki jednosezonowy wykop. Każdy z nas miał kawałek metr na metr. No i trafiło się, że na moim metrze wyskoczyło zgrzebło, czyli krzemienne narzędzie, którym, jak zostało wydatowane przez kierownika wykopaliska, najprawdopodobniej posługiwał się neandertalczyk. Zgrzebło było używane do obrabiania skór, kości. Znalazłam i trzymałam w ręku coś, co być może było wykorzystywane przez neandertalczyka w codziennych pracach. To dla mnie ważny moment - opowiada nasza archeolożka.

Potem były jeszcze prace w Słowacji, gdzie Ola badała wczesnośredniowieczne kurhany i skok na głęboką wodę… - Na ostatnim roku studiów wyjechałam na staż do Portugalii. To był w zasadzie wyjazd absolwencki, bo już po obronie. Byłam w Dolinie Rzeki Côa, która jest dopływem znanej rzeki Douro w północno-wschodniej Portugalii, na wysokości Porto. Pracowałam w miejscowości Vila Nova de Fôz Côa, w muzeum archeologicznym, które opiekuje się sztuką paleolityczną, czyli taką, która ma od trzydziestu tysięcy do dziesięciu tysięcy lat.

Miejsce było intersujące. Na tyle, że młodej, świeżo upieczonej, archeolożce przyszło do głowy: zacumuję tu na dłużej.

- Doszłam jednak do wniosku, że chcę pracować w Polsce, ale ten wyjazd spowodował, że zainteresowałam się pracą muzealniczą. I to było ważne odkrycie, bo dziś robię, to lubię - mówi bez cienia wątpliwości Ola.

Jak ostatecznie trafiła do muzeum w Łodzi?

- Po pierwsze bardzo chciałam pracować w muzeum archeologicznym. Tych muzeów nie jest zbyt dużo w Polsce. Zaczęłam szukać w większych miastach i trafiłam na ofertę z Łodzi. Stwierdziłam, że to bliskie mi miejsce, mam tu sporo znajomych. Pochodzę ze Zduńskiej Woli, więc ważna była też bliskość domu rodzinnego - opowiada Ola i dodaje, że Łódzkie jest także ciekawe pod względem archeologicznym. - Ale te rejony dopiero poznaję głębiej, co jest związane z moją pracą tutaj. Sporo zajęć i warsztatów nawiązuje do znalezisk z naszego województwa. Z ciekawością odkrywam tę lokalną historię i prehistorię, aby móc o niej opowiadać. Robię też podyplomowe studia muzealne na Uniwersytecie Warszawskim.

Popularyzacja wiedzy o archeologii nie jest jednak dla niej nowością. Jeszcze w trakcie studiów Aleksandra związana była z ugrupowaniem Eksperymentalne Obozowisko Epoki Kamienia.

- Jeździliśmy do Biskupina i robiliśmy tam zajęcia dla turystów. Spędziłam w Biskupinie dużo czasu i nauczyłam się rzeczy, które teraz wykorzystuję. Jak choćby to, że trzeba wychodzić poza mury muzeum - opowiada Ola. - Dobrze wybrałam, bo widzę, że ludzie są naprawdę zainteresowani tym, co chcemy im pokazać i przekazać.

Jedno z takich wyjść poza muzealne mury to zaplanowany na sobotę, 14 czerwca festyn historyczny w grodzisku w Tumie, które jest filią Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi.


źródło: UMWŁ