Wypił alkohol, wsiadł na motorower i odjechał. Wszystko na oczach policjanta

policja-auto-swiata

Wzorową postawą wykazał się dyżurny kutnowskiej jednostki. W czasie wolnym od służby zatrzymał nietrzeźwego motorowerzystę, który miał w organizmie ponad 2,3 promila alkoholu. Motorower nie posiadał aktualnych badań technicznych, a dowód rejestracyjny pojazdu był wcześniej zatrzymany elektronicznie. Nieodpowiedzialnemu kierowcy grozi kara nawet do 2 lat więzienia.

W sobotę, 25 kwietnia przed godziną 9.00 policjant jadąc swoim prywatnym samochodem drogą krajową nr 92 zauważył jak na poboczu mężczyzna pije alkohol, po czym wsiada na motorower i odjeżdża. Mundurowy mimo, że był poza służbą, zareagował błyskawicznie. Zawrócił i pojechał za motorowerem.

- W miejscowości Woźniaków zatrzymał kierowcę. Uniemożliwił mężczyźnie dalszą jazdę, odbierając mu kluczyki. Jednocześnie poinformował o sytuacji dyżurnego jednostki - czytamy w komunikacie policji.

Po chwili na miejscu pojawili się kutnowscy policjanci, którzy sprawdzili stan trzeźwości 43-letniego kierowcy. Okazało się, że mężczyzna miał ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo jego pojazd nie był dopuszczony do ruchu z uwagi na brak aktualnych badań technicznych, a dowód rejestracyjny pojazdu był wcześniej zatrzymany elektronicznie.

Mieszkaniec powiatu kutnowskiego został zatrzymany. Odpowie przed sądem za popełnione przestępstwo. Za taki czyn grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.