Kryminalni z łęczyckiej komendy zatrzymali mężczyznę, który na ulicy zaatakował 30-letnią kobietę. Zdecydowana reakcja świadków spłoszyła agresora. Szybko okazało się, że mężczyzna tego samego dnia dopuścił się także usiłowania kradzieży z włamaniem do automatu ze słodyczami znajdującego się na terenie szpitala. Sąd zdecydował, że 29-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Mężczyzna był już karany za podobne przestępstwa, dlatego za popełnienie nowych grozi mu wyższy wymiar kary.
W środę (25 października) o godzinie 7.45 dyżurny łęczyckiej komendy odebrał zgłoszenie o pobiciu kobiety, do którego doszło na ulicy Dominikańskiej w Łęczycy. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce, gdzie jak wynikało z relacji świadków mężczyzna zaatakował 30-letnią kobietę.
- Wezwania osób postronnych do zaprzestania przemocy spłoszyły agresora, który oddalił się z miejsca zdarzenia. 30-latka z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Na szczęście jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - mówi mł. asp. Katarzyna Pietrzak. - Zaalarmowani o sprawie funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania napastnika. Jeszcze tego samego dnia kryminalni zatrzymali mężczyznę, który trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał już zarzut uszkodzenia ciała. Dodatkowo wytężone wysiłki i świetne rozpoznanie środowiska przestępczego pozwoliło policjantom na postawienie 29-latkowi zarzutu także za usiłowanie kradzieży z włamaniem do automatu przeznaczonego do sprzedaży samoobsługowej.